Wpływ koronawirusa na dobór materiałów w architekturze
Zmiany wymuszone przez pandemię sprawią, że architekci zapewne będą musieli ponownie przemyśleć dobór materiałów wykorzystywanych we wnętrzach. Zwłaszcza w tych pomieszczeniach budynków użyteczności publicznej, które są dostępne dla klientów.
Większe niż dotąd znaczenie trzeba będzie przywiązywać do łatwości czyszczenia, dezynfekcji i sterylizacji. To oznacza odchodzenie od materiałów porowatych, chłonących wodę, będących potencjalnym siedliskiem patogenów.
Materiały
Wzrośnie zapotrzebowanie na wykończenia ze stali nierdzewnej i innych metali, tworzyw sztucznych, szkła, polerowanego kamienia. Materiałów, które można poddać działaniu wysokiej temperatury i środków chemicznych bez obawy o odkształcenia, odbarwienia i utratę trwałości. To wyzwanie nie tylko dla architektów, ale i dla producentów. Wszystkie wymienione materiały są dostępne
na rynku, ale ceny dotychczas ograniczały zakres ich stosowania. W przyszłości trzeba będzie szukać kompromisów między ceną a bezpieczeństwem.
Ciekawym wyzwaniem może być projektowanie sal muzealnych w taki sposób, żeby zmniejszyć ryzyko osiadania patogenów na eksponowanych obiektach, których nie można poddawać częstej dezynfekcji ze względu na ryzyko uszkodzenia.
Infrastruktura budynków
Prawdopodobnie inwestorzy częściej niż dotychczas będą oczekiwali dyskretnej zabudowy dodatkowych urządzeń poprawiających bezpieczeństwo, na przykład lamp UV do sterylizacji pomieszczeń, w których nie przebywają ludzie, oczyszczaczy powietrza.
Antybakteryjne i antywirusowe filtry HEPA pojawią się tam, gdzie wcześniej nie było potrzeby ich stosowania: w systemach klimatyzacji i wentylacji biurowców, ale być może także w domach prywatnych. Pojawi się potrzeba projektowania dodatkowych pomieszczeń, maskowania przewodów elektrycznych, kanałów i otworów wentylacyjnych.
Otwarta przestrzeń
Projektanci specjalizujący się w „małej architekturze” miejskiej także będą musieli sprostać nowym wyzwaniom. Choćby takiemu, jak na przykład: tak zaprojektować przestrzeń, żeby można było okresowo ograniczać dostęp do niej albo wyłączać niektóre jej funkcje (możliwość siadania na ławkach, korzystania z placów zabaw, altan) bez potrzeby stosowania tymczasowych metalowych płotków i taśmy plastikowej, albo fontannę, żeby uniemożliwić bezpośredni kontakt ludzi z wodą i ograniczyć zasięg aerozolu. Projektanci stają przed niełatwym wyzwaniem, jak osiągnąć zamierzone efekty, używając materiałów i brył łatwych do czyszczenia i dezynfekcji.